Handel spot bitcoinem w największej giełdzie futures świata
Największa na świecie giełda futures, Chicago Mercantile Exchange (CME), planuje rozszerzyć swoją ofertę o handel spot bitcoinami (BTC). Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnący popyt na kryptowaluty wśród inwestorów i uczestników rynku.
CME, znana ze swojej dominującej pozycji w zakresie kontraktów terminowych na bitcoiny, zamierza teraz wejść na rynek kasowy, na którym obecnie przoduje Binance — największa platforma do handlu kryptowalutami. CME to regulowany podmiot, co oznacza, że może on podnieść znacząco poziom zaufania i stabilności handlu spot bitcoinem, a to przełoży się na dynamikę i zmiany rynku.
Co wiemy i co należy przez to rozumieć?
Według doniesień opublikowanych przez Financial Times, Chicago Mercantile Exchange (CME) rozważa możliwość uruchomienia handlu spot bitcoinem, co będzie istotnym krokiem w rozwoju ich oferty na rynku kryptowalut. Według informacji pochodzących od źródeł zaznajomionych z sytuacją CME już prowadzi rozmowy z potencjalnymi klientami zainteresowanymi handlem bitcoinem na ich platformie.
Raport sugeruje, że działalność w zakresie handlu spot może być realizowana poprzez system walutowy w Szwajcarii, co może zagwarantować regulowany i stabilny sposób transakcji. Warto dodać, że choć media branżowe spekulują na ten temat, CME nie wydało oficjalnego komentarza w tej sprawie. Ta potencjalna inicjatywa może znacząco wpłynąć na dynamikę rynku kryptowalut i otworzyć nowe możliwości dla inwestorów zainteresowanych obrotem bitcoinem.
Jak taka decyzja wpłynie na rynek?
Uruchomienie przez Chicago Mercantile Exchange (CME) usług związanych z handlem spot bitcoinem miałoby ogromne konsekwencje dla rynku kryptowalut. To byłby krok w kierunku dominacji, umożliwiając inwestorom handel zarówno kontraktami terminowymi, jak i samą kryptowalutą — a to wszystko w jednym regulowanym miejscu.
Markus Thielen, założyciel 10x Research i ekspert ds. rynku kryptowalutowego, podkreśla, że taki scenariusz jest możliwy. Zauważa on, że otwarcie się CME na rynek spot miałoby poważne konsekwencje dla innych giełd kryptowalut. Wskazuje ponadto, że inwestorzy instytucjonalni, którzy są głównym napędem obecnej hossy na rynku kryptowalut, preferują handel na platformach objętych regulacją.
W rezultacie, gdyby CME wprowadziło handel spot bitcoinem, inne platformy mogłyby stracić znaczną część swoich klientów. Ta ewentualność może zmienić pejzaż rynku kryptowalut i wzmocnić pozycję CME jako dominującego gracza w tym sektorze.
Warto przypomnieć, że Binance, czyli jedna z czołowych giełd kryptowalut, zakończyła ubiegły rok, podpisując ugodę z władzami USA (firma musiała zapłacić wysoką karę finansową). Dodatkowo jako część ugody, Binance zaprzestała obsługiwać klientów ze Stanów Zjednoczonych.
W rezultacie liderem na amerykańskim rynku pozostaje Coinbase, zajmujący drugie miejsce globalnie pod względem wolumenu obrotów na rynku spot. Sytuacja, w której Binance traci swoją pozycję na jednym z największych rynków kryptowalutowych, otwiera przestrzeń dla innych platform, takich jak Chicago Mercantile Exchange (CME).
Finance Phantom analizuje ogromne ilości danych, aby podejmować najbardziej informowane decyzje handlowe.